Stanisław Neblik - Fojerman Godej, czytej a pisz po ślonsku
 
Ô mie
Piyrszo strona
Napisz do mie - kontakt 
Linki
Fraszki a powiedzynia
Velorex
Radzijów, Rybnik
Fraszki a powiedzynia II
Fraszki a powiedzynia III
Opowiadania
Fraszki a powiedzynia IV
Tłōmaczynia
Fraszki a ppwiedzynia V
Zwyrtki
Dlo dziecek
Tłōmaczynia II
Zwyrtki II
Dlo dziecek II
O Tigrze we fligrze
Dlo dziecek III
Slónsk downiyj
Slónsk dzisiej
Ślónsk dzisiej II
Limeryki
Śpiywki ślónski
Limeryki II
Prziroda
Limeryki III
Ślabiczka
Wiersze roztomańte
Limeryki IV
Wiersze roztomańte II
Limeryki V
Wiersze roztomańte III
O Fojermanie
O kocie w samolocie
Po polsku - dla dzieci
Po polsku - różne
Po polsku - dla dzieci II
Po polsku - dla dzieci III
Po polsku - różne II
To już było (archiwum)
Podziel sie sobom
Bruksela
Kiczka
Strasburg 2019
Gōrnoślōnsko Tragedyjo
Maluzymy giskana
Kōnkurs Ślōnsky Poezyje
Grabowina, moji gniozdo
Ślōnsk znany a niyznany
Inksi ô nas
 


Licznik

o2u.pl - darmowe liczniki

Ksiónżka gości

 

Nowości i zmiany


2005.10.04


Mucha


Tata gazetę spokojnie czyta,

wtem ponad głową jego coś bzyka,

to lata tacie koło ucha

zwyczajna, maleńka mucha.


Tata złorzeczy od razu musze:

ja cię mucho złapać muszę.

Zerwał się od stołu tata

i wylał całą zupę brata.


Rzucił butem, trafił w ścianę

i na ścianie zrobił plamę,

machnął poduszką i rozbił lampę,

trzasnął drzwiami, urwał klamkę.


Biega tata wokół stołu,

wszystko trzęsie się wokoło,

kopnął w końcu w stołu nogę,

runął biedny na podłogę.


Leży tata, jęczy, syczy,

a nad uchem mucha bzyczy.

Przyszedł Jasio, mówi: Tato,

przyniosłem lekarstwo na to.


Gdy poniosły ciebie nerwy

i biegałeś tu bez przerwy,

ja poszedłem ci do sklepu,

kupiłem na muchy lepu.


Czerwieni sie tata cały,

zawstydził go Jasio mały,

on pół domu zdemolował,

a syn zimną krew zachował.


Gdy rozzłości cię mała mucha,

najpierw rozumu swego posłuchaj,

nie zawsze trzeba działać w pośpiechu,

zanim coś zrobisz - pomyśl człowieku.


Fojerman


 
Copyright (c)2009-2023 {Stanisław Neblik - Fojerman}